Masz problem z kotem? Zdarza się. Zapewne równolegle Twój kot ma problem z Tobą. Kot jest zwierzęciem, a zwierzęta nie bywają wredne. Nie robią czegoś po złości, choć faktycznie robiąc różne rzeczy komunikują się z nami.
Dwa najczęstsze zachowania „wrednych” kotów, o których ludzie mówią, to:
1. załatwianie się poza kuwetą,
2. skakanie po meblach i zrzucanie przedmiotów.
Kot mnie nie lubi, bo sika na moje łóżko
Zasikane łóżko czy kupa na kanapie nie należą do najfajnieszych rzeczy. A gdy sytuacja zaczyna się powtarzać, staje się to bardzo uciążliwe i sprawia wrażenie działania z premedytacją.
A jak jeszcze miejsce powtarza się, to łatwo o wymyślenie schematu. Takiego ludzkiego schematu, w którym przypisuje się zwierzęciu ludzkie motywacje. Załatwienie się na czyjeś łóżko albo na czyjeś rzeczy można zinterpretować jako niechęć do danej osoby albo przedmiotu. A czasami po prostu jako zły charakter kota, zwłaszcza jeśli oddaje mocz na świeżo wyprane rzeczy.
A przecież kot w ogóle nie kieruje się takimi motywami. Nie mówiąc o tym, że stosunek zwierząt do odchodów jest zupełnie inny niż ludzi. Dla kota jego odchody nie są obrzydliwe. Trzeba je ukryć, żeby nie dawać znać większym drapieżnikom o swojej obecności. Ale załatwianie się jest czymś zupełnie naturalnym.
Skoro nie jest wredny, to o co mu chodzi?
Kiedy kot zaczyna załatwiać się poza kuwetą, powinna zapalić się lampka alarmowa. Może to być objaw problemów ze zdrowiem. Warto na początek dobrze przebadać kota. Powinno się zrobić morfologię, jonogram i badanie moczu (najlepiej, żeby weterynarz pobrał mocz przez punkcję pęcherza). Warto równolegle przyjrzeć się temu, co się działo w życiu kota. Czy nie było jakiejś zmiany, a zmianą jest również rzecz tak błaha jak pojawienie się nowego mebla. Zmiany są dla kotów bardzo stresujące i często kończą się problemami ze zdrowiem (m.in. zapaleniem pęcherza).
Jeśli przyczyny zdrowotne są wykluczone, trzeba szukać dalej. Dobrze byłoby spojrzeć na dom oczami kota i sprawdzić, czy ma zaspokojone wszystkie potrzeby. Załatwianie się poza kuwetą może być objawem frustracji związanej z tym, że kotu czegoś brakuje albo coś mu nie pasuje. Może ma za mało miejsc, gdzie mógłby się schować? Albo chciałby móc wskoczyć wyżej. A może z kuwetką jest coś nie tak?